O Mike'u...

Wiec jak zdolaliscie juz zauwazyc nazywam sie Mike, ale reszty to o mnie nie wiecie... A wiec jestem 21 letnim milosnikiem chuj noise core'a, komputerow, 14 letnich panienek oraz grubych bab... co dalej... pracuje obecnie w firmie 4Dream jako programista, choc czasem zdarza sie ze robie wiele roznych rzeczy z programowaniem nie majacych wiele wspolnego... chodze, jak na szanujacego sie chuj noise core'owca przystalo, do MILA Collage gdzie ucza mnie komputerowego fachu... na razie mamy DOS'a :) hehe... mam nadzieje ze gdy skoncze ta elitarna szkole zostane adminem na Optimusie, jak legendarny absolwent MILA Collage niejaki Mohu (rowniez chuj noise core'owiec).

Co by tu jeszcze napisac... hm... slucham dziwnej muzyku zwanej chuj noise core'm, ale oprocz tego jestem wielkim fanem zespolow thrash, death no i heavy... majac 10 lat uslyszalem VENOM'u "Black Metal" i zostalo mi tak do dzisiaj... co tam dalej... gram na bebnach w kapeli o oryginalnej nazwie REMAINS, oprocz mnie w tym zespole gra jeszcze reszta kapeli... oczywiscie poza sluchniem i graniem chuj noise core'a zajmuje sie siedzeniem nalogowo przy komputerze, oczywscie Macintosh'u (LC 475), poza tym mam jeszcze zlomowatego DX4/133, ale uzywam go tylko do internetu i poczty... komputerow uzywam poza irc'owaniem na #gaysex i #fidonet (takie dwa pedalskie kanaly) do ogladania zdjec z grubymi babami powiazanymi lancuchami... czasmi napisze jakis fajny programik w BP, Delphi, albo nawet w samym QBASIC'u... no zapomnialem tutaj o 4th Dimension kultowym srodowisku do projektowania i zarzadzania bazami danych... ale to juz inna historia... lubie tez czytac ksiazki, szczegolnie "Muminki" i "Mikolajka" hehe...

Zastanawiam sie co by tu jeszcze napisac, ale brakuje mi konceptu... O... lubie jeszcze dobrze sobie zjesc, wypic piwko, albo cos lepszego, np. gin z tonikiem jest kozak... Co do moich niecodziennych rozrywek, to ostatnio zabawialismy sie z kumplami w rzucanie kartoflem do celu... Celem okazywali sie grubi dresiarze, ktorych nie brakuje na kazdym osiedlu... im za to brakuje poczucia humoru i zainwestowali w malego fiacika i zaczeli nas gonic, jak dorwali nas na swiatlach, to usilowali kumplowi zdemolowac samochod, ale zbytnio im sie to nie udalo, potem jak ruszylismy to zostali ze swoja amfibia daleko w tyle :) hehe...

Dobra, koncze juz te smuty, bo kurde mol, pomyslicie sobie o mnie ze jestem jakims narcystycznym dupkiem jak chlopaki z Just 5 i fidonet.